Czekamy na mniejszy VAT

Zgodnie z zapowiedziami sprzed dwóch lat, na koniec obecnego roku kalendarzowego powinniśmy powróci do mniejszej, czyli wynoszącej dwadzieścia da procent stawki podatku od towarów i usług. Czy tak się stanie? Póki co decyzja na temat tego, jak duży ma być ten podatek., nie została jeszcze ogłoszona, więc można mieć nadzieję, że jednak zostanie on nieco zmniejszony. Ja osobiście jednak nie wierzę w to ani trochę.

Najwięcej klientów jest tuż obok ciebie

Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z biznesem, zapewne zastanawiasz się, jak pozyskać pierwszych klientów. To, jakie kroki wykonasz, może zaważyć na sposobie promowania twojej firmy nawet przez kilka najbliższych lat. Niezależnie od tego, czy twoja firma jest mała i oferuje usługi na rynek lokalny, czy też może trochę większa i może sprzedawać na cały kraj (mam na myśli przedsiębiorców oferujących usługi, ze sklepami, które sprzedają towary, sytuacja jest nieco inna) powinieneś przede wszystkim stać się rozpoznawalną marką w swoim otoczeniu.

Jeśli twój towar nie jest specjalistyczny i potrzebują go praktycznie wszyscy (na przykład wszyscy inni właściciele firm powinni mieć swoją stronę internetową), bardzo możliwe, że klienci lokalni zapewnią ci dostateczny dopływ dochodów i nie będziesz już musiał szukać ich gdzieś dalej. Dlatego na początku zadbaj o swoją promocję w najbliższym otoczeniu, a potem ewentualnie uderzaj dalej.

Nie o obniżanie podatków chodzi

Może niektórych zaskoczę, przynajmniej tych, którzy podobnie jak ja, prowadzą swoje firmy. Powiem więc, że moim zdaniem podatki w Polsce wcale nie są takie duże, i to nie one decydują o tym, że mamy taką a nie inną sytuację gospodarczą. Wyjątkiem może są składki na ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, które w naszym kraju są większe nawet niż w dużo bardziej rozwiniętej Wielkiej Brytanii.

Kobiety mają łatwiej na starcie

Czy jakiekolwiek grupy i kategorie społeczne powinny być faworyzowane przez państwo w ramach jego działalności związanej z przyznawaniem pomocy na zakładanie własnych firm? Moim zdaniem nie, ale okazuje się, że rzeczywistość pod tym względem jest zgoła inna. Jestem w stanie zrozumieć, że pomoc jest kierowana przede wszystkim do bezrobotnych, ponieważ dzięki ich zaktywizowaniu mogą oni zakładać firmy, co oznacza również walkę z bezrobociem. Przynajmniej w teorii, ponieważ rzeczywistość jest nieco bardzie skomplikowana. Wcale udzielanie dotacji bezrobotnemu nie musi się wiązać z likwidacją bezrobocia. Przecież gdyby dać te pieniądze komuś zaradnemu i obrotnemu, który rozwinąłby swój biznes, to w konsekwencji i tak zacząłby on zatrudniać bezrobotnych. Mielibyśmy więc dokładnie ten sam efekt.

Dlatego dziwię się, że w dotacjach unijnych na rozpoczęcie działalności bardzo często faworyzowane są kobiety tylko dlatego, że są one kobietami. Czy to oznacza, że są one gorsze i w jakiś sposób należy im pomagać. Przecież wszystko zależy od osobistych umiejętności i zdolności. Jeśli ktoś nie nadaje się do biznesu, nie będzie się nadawał niezależnie od tego, jaką ma płeć. I potraktowanie go preferencyjnie na samym początku nic w tej materii raczej nie zmieni.

Chętniej kupujemy w kryzysie

W stosunku do danych z 2012 roku, Polacy dużo chętniej robią zakupy. to bardzo ważna informacja, która może być potwierdzeniem, że przeciętne polskie gospodarstwo domowe ma więcej pieniędzy. Wzrost sprzedaży detalicznej, bo o nim mówię, moim daniem jest najlepszym dowodem na to, że sytuacja gospodarcza w naszym kraju zaczyna się wyraźnie polepszać.

Praca na emeryturze? Czemu nie

Chcesz pracować na swojej emeryturze? Czemu nie. Nie jest to taki zły pomysł, zważywszy na to, że przecież emerytury w naszym kraju są bardzo małe i nierzadko zdarza się, że osoba, która już pobiera to świadczenie nie jest się w stanie z niego utrzymać. Dlatego dobrze się dzieje, że prawo pozwala emerytom zatrudniać się również na umowę o pracę i sobie dorabiać.

Są jednak pewne ograniczenia. Mówiąc jasno, emeryci nie mogą pracować za dużo i za drogo przede wszystkim. Jeśli jesteś na emeryturze, nie powinieneś zarabiać więcej, jak siedemdziesiąt procent średniego wynagrodzenia. Ten odsetek to obecnie około 2,5 tysiąca złotych brutto. To i tak całkiem ładne pieniądze, przynajmniej w skali statystycznych polskich wynagrodzeń.

Będziemy pracować krócej?

Szczerze mówiąc nie miałbym nic przeciwko temu. Jednak prowadzę firmę, a generalnie zlecenia, które dostaję, wykonuję samodzielnie, nie zatrudniając nikogo. Prawda w moim przypadku jest taka, że po prostu im więcej przepracuję, tym więcej zarobię. W sytuacji takiej jak ja są również wszyscy inni drobni właściciele firm oraz ci, którzy nie pracują etatowo, ale utrzymują się ze zleceń. Takich osób jak jak praktycznie nie dotyczy tydzień pracy. Czasem pracujemy nawet sześćdziesiąt godzin w tygodniu, a jeśli chcemy przepracować dwadzieścia, oczywiście mamy taką możliwość. Musimy się tyko liczyć z faktem, że zarobimy wtedy mniej.

Dlatego też mnie propozycja związków zawodowych, która pojawiła się w ostatnim czasie, aby skrócić tydzień pracy o całe dwie godziny, nie dotyczy absolutnie. Tym bardziej, że sam nie zatrudniam pracowników. Gdy się ten stan rzeczy zmieni, wtedy będę się zastanawiał, co z tym fantem zrobić. Póki co zaś uważam, że czterdziestodniowy tydzień pracy jest dla pracownika etatowego jak najbardziej w porządku.

Jak zmniejszać bezrobocie?

Czy wielkość bezrobocia w naszym kraju na podstawie danych statystycznych, które są co miesiąc publikowane, ma coś wspólnego z realnym bezrobociem? Moim zdaniem nie i uważam, że oficjalne dane o bezrobociu są zawyżone. W urzędach bowiem pojawiają się ci ludzie, którzy nie chcą pracować, ale chcą dostać zasiłek albo ubezpieczenie zdrowotne. A musimy pamiętać, że bezrobotnym jest ten, kto szuka pracy, a nie ten, kto nie pracuje. Nie wszyscy przecież muszą być aktywni zawodowo. Jeśli jeden członek rodziny zarabia dużo, to drugi już nie musi pracować, ale nie oznacza to, że jest bezrobotny/ Jest jedynie osobą, która nie pracuje.